Odsłonięcie tablicy poświęconej Ludwikowi Michałowi Dobrowolskiemu
Fabryka M. L. Dobrowolskiego została założona w 1887 roku w Nowej Wsi Narodowej pod Krakowem. Była to pierwsza z trzech lokalizacji zakładu. Fabryki zajmujące się produkcją waty i opatrunków w Galicji w owym czasie, nie funkcjonowały. Aptekarze sprowadzali tego typu wyroby z Wiednia. Były one drogie i trudno dostępne. Jakikolwiek przemysł w Galicji w II poł. XIX był trudny do rozwinięcia, pomoc Izb przemysłowo-handlowych czy kas oszczędnościowych była niewystarczająca. Od zajęcia tego typu produkcją odstraszało także ryzyko inwestycyjne. Mimo przeszkód organizacyjno-finansowych fabryka z roku na rok zyskiwała nowych klientów i uznanie wśród aptekarzy i farmaceutów. Na początku lat 90-tych fabryka przeniosła się do miasta Podgórza graniczącego z Krakowem. Produkcja odbywała się w jednej z podgórskich kamienic przy ulicy Kalwaryjskiej. Napływ zleceń i naciski rady miasta spowodowały kolejną ostatnią już zmianę lokalizacji fabryki. Z początkiem XX wieku, Dobrowolski nabył na pobliskim wzgórzu Krzemionki majątek, na którym zamierzał postawić imponujący budynek fabryczny, z pomieszczeniami pod wszelką potrzebną produkcje i najnowocześniejsze maszyny. Nad zabudowaniami fabryki górował 23 metrowy, przemysłowy komin. Fabryka wzbudzała zdumienia także wśród przyjezdnych. Francuscy handlowcy, widząc jej rozmach mówili ze to wprost palais d’industrie (pałac przemysłowy ). Fabryka w czasie I wojny światowej ucierpiała i dawnego blasku już nie odzyskała. Fabryka prowadzona już przez dzieci Dobrowolskiego istniała jeszcze do końca lat 30-tych. W okresie późniejszym pomieszczenia fabryczne były podnajmowane innym fabrykom. Obecnie pomieszczenia dawnej fabryki zostały przystosowane na lokale biurowe i powoli odzyskują dawny blask, choć już w innej roli. 24 maja w dawnej lokalizacji fabryki, przy ul. Parkowej 11 w Krakowie, odsłonięto tablicę poświęconą Ludwikowi Michałowi Dobrowolskiemu.
O fabryce opowiadał Bartłomiej Sawicki a uroczystość uswietniły dźwieki harfy w wykonaniu Agnieszki Kaczmarczyk-Bialic.
Więcej informacji na stronach:
